Dobra wiadomość to taka, że dzisiaj złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy co nas przybliża o kolejny krok do uzyskania PnB :)
Ta gorsza wiadomość jest taka, że zanim jeszcze dostaniemy PnB to chcieliśmy zdobyć co najmniej pozwolenie na wybudowanie zjazdu na naszą działkę. I tu się zaczyna kolejna papierologia. Okazuje się, że uzyskanie pozwolenia na budowę zjazdu może być trudniejsze lub co najmniej tak samo trudne jak uzyskanie PnB domu :/
Procedura wygląda tak:
1. Należy uzyskać decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, którą wydaje wójt, burmistrz lub prezydent miasta .
Organ wydający decyzję o zagospodarowaniu powinien przed jej wydaniem zasięgnąć opinii zarządcy drogi, o możliwości lokalizacji planowanej inwestycji ze względu na możliwość włączenia ruchu wywołanego tą zabudową do drogi, przesyłając następujące dokumenty:
a) informację, czy zagospodarowanie nieruchomości jest zgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego,
b) mapę z informacją o zagospodarowaniu działek sąsiednich,
c) informację o sposobie wykorzystania nieruchomości.
2. Po uzyskaniu decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, pozytywnie zaopiniowanej przez zarządcę drogi, należy wystąpić z wnioskiem do zarządcy drogi o wydanie zezwolenia na budowę zjazdu .
Obowiązani jesteśmy dołączyć projekt budowlany wraz z opiniami, uzgodnieniami, pozwoleniami wymaganymi przepisami szczególnymi.
Do wniosku należy załączyć następujące dokumenty:
a) kopię dokumentu potwierdzającego tytuł prawny do nieruchomości,
b) kopię mapy sytuacyjno – wysokościowej dla danego terenu w skali 1:500 lub 1:1000
zawierającą informację o sposobie zagospodarowania działek sąsiednich,
c) kopię decyzji o warunkach zabudowy terenu.
3. Po otrzymaniu zezwolenia inwestor na miesiąc przed planowanym zajęciem drogi winien wystąpić z wnioskiem do zarządcy drogi o wydanie zezwolenia na zajęcie pasa drogowego przedstawiając:
a) projekt sposobu zabezpieczenia terenu pasa drogowego zgodnie z wymogami bezpieczeństwa ruchu drogowego i projekt organizacji ruchu drogowego w rejonie przewidywanego zajęcia pasa, uzgodniony z zarządcą drogi i zatwierdzony przez właściwy dla tej drogi organ zarządzający ruchem,
b) plan sytuacyjny pasa drogowego przewidywanego do zajęcia,
c) harmonogram robót umożliwiający wykonanie prac w przewidywanym terminie.
Podsumowując to czas potrzebny ażeby wbić pierwsza łopatę to co najmniej 5 miesięcy!!! Czy to nie jest chore?